Przewodnik po formach zatrudnienia
Umowa B2B, umowa o pracę, umowy cywilnoprawne – przed takimi dylematami stają zarówno pracownik, jak i pracodawca w momencie zatrudniania pracownika. Zanim dojdzie do zawarcia umowy należy rozważyć wszystkie za i przeciw, tak aby podjąć jak najbardziej świadomą decyzję przed podjęciem stosunku pracy.
W Polsce występują trzy rodzaje umów: umowy nienazwane (np. franczyza), umowy nazwane oraz mieszane. Umowy cywilnoprawne (takie jak umowa B2B, umowa o dzieło czy zlecenie) należą do umów nazwanych. Każda z wymienionych przedstawia sobą unikalne korzyści dla jednej i drugiej strony umowy. Tak samo każda z nich charakteryzuje się pewnego rodzaju „wyzwaniami”, które również powinny być rozpatrywane przed ich podpisaniem.
Umowa o pracę - stabilizacja czy fałszywe poczucie bezpieczeństwa?
Fachowo pisząc umowa o pracę jest złożeniem przez obie strony zawierające umowę zgodnych oświadczeń woli….
A przekładając to na język codzienny, podpisując taką umowę pracownik zobowiązany jest do wykonywania pracy określonego rodzaju (pod kierownictwem pracodawcy i na jego rzecz) w miejscu i czasie wyznaczonym. Z kolei druga strona umowy o pracę, pracodawca, jest zobowiązany do wypłaty wynagrodzenia od momentu powstania stosunku pracy, zgodnie z ustalonymi wcześniej zasadami.
Zanim przejdziemy do poszczególnych rodzajów umowy o pracę warto zapoznać się z elementami jakie dokument musi zawierać, żeby nawiązanie stosunku pracy miało w ogóle miejsce. Treść umowy to przede wszystkim strony, rodzaj umowy, data zawarcia oraz warunki pracy i warunki finansowe, a do tego również rodzaj pracy, miejsce jej wykonywania, wymiar i norma czasu pracy oraz termin jej rozpoczęcia. Obowiązki zawarte w umowie nie mogą przeczyć zasadom współżycia społecznego.
Warto zapamiętać, że nawet kiedy umowa nie jest przez pracodawcę nazwana „umową o pracę”, ale wszystkie niżej wymienione elementy są w niej zawarte, to wciąż jest ona traktowana jako umowa o pracę i pracownikowi przysługują wszelkie prawa (i obowiązki) z tym związane.
Wyróżnia się trzy rodzaje umów o pracę: na okres próbny, na czas określony oraz na czas nieokreślony. Pierwsza z nich, zgodnie z nazwą, jest zawierana w celu sprawdzenia czy pracownik posiada odpowiednie predyspozycje do pracy w danej firmie, na danym stanowisku. Jest także dobrą okazją dla pracownika, aby on sam się przekonał czy praca w firmie mu odpowiada. Umowa na okres próbny nie może obejmować sobą okresu dłuższego niż 3 miesiące.
Umowa na czas określony jest zawierana na z góry przedstawione ramy czasowe, może być zawarta maksymalnie na 33 miesiące (dodatkowym ograniczeniem jest możliwość podpisania jedynie 3 takich umów między tymi samymi podmiotami). Naturalnym następcą umowy na czas określony jest umowa na czas nieokreślony, która od powyższej różni się brakiem ram czasowych oraz dłuższymi okresami wypowiedzenia.
Można wysnuć wniosek, że owszem, ta forma zatrudnienia (szczególnie umowa na czas nieokreślony) jest w dzisiejszych czasach najkorzystniejsza, ale warto przyjrzeć się dokładniej z czym konkretnie się ona wiąże. Zacznijmy może od przyjemniejszych rzeczy: pracownikowi przysługują „dodatkowe” uprawnienia (np. płatny urlop wypoczynkowy), obowiązek opłacania składek na ubezpieczenia społeczne spoczywa na pracodawcy (składki są finansowane z dwóch źródeł: przez pracownika oraz pracodawcę), pracownik ma zagwarantowane minimalne wynagrodzenie, a także w umowę o pracę wpisana jest swojego rodzaju ochrona przed zwolnieniem – należy zaznaczyć, że nie przekłada się ona na niemożność zwolnienia pracownika, a bardziej na zagwarantowany okres wypowiedzenia.
Wiadomo, że nic nie składa się z samych zalet, przyjrzyjmy się zatem tym nieco mniej przyjemnym elementom związanym z pracą na rzecz pracodawcy w takim układzie. Przede wszystkim wiąże się to ze zdecydowanie mniejszą swobodą (i brakiem elastyczności) po stronie pracownika – swoje obowiązki musi on wykonywać samodzielnie, tzn. nie może ich zlecić osobie trzeciej, a także musi je wykonywać w konkretnie określonym miejscu i czasie. Do wykonywania obowiązków w innej przestrzeni potrzebna jest zgoda przełożonego, a wszystkie zadania są wykonywane pod jego kierownictwem, co wiąże się z brakiem decyzyjności.
Jeżeli jesteś zatem osobą ceniącą sobie niezależność dobrze jest rozważyć inne formy współpracy.
Umowa B2B - rozwiązanie tylko dla ryzykantów?
Jest to umowa cywilnoprawna, dlatego nie znajdziemy jej uregulowanej w kodeksie pracy, inaczej określana jest jako tzw. samozatrudnienie, zawierana jest między dwoma firmami (stąd pełna nazwa „business-to business”). W większości sytuacji jedna ze stron umowy jest podmiotem prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą. I to właśnie kwestia zakładania własnej firmy jest częstym przedmiotem obaw przed podpisywaniem umów B2B.
Taka forma współpracy wiąże się z dużą elastycznością dla zleceniobiorcy, nie występuje tu typowe podporządkowanie pracownika pod pracodawcę, nie musi on wykonywać swoich obowiązków w miejscu i czasie określonym przez niego określonym, szczególnie biorąc pod uwagę, że w tej formie występuje stosunek partnerski między stronami. Dodatkową zaletą jest możliwość podejmowania współpracy z kilkoma podmiotami jednocześnie (oczywiście należy tutaj zwracać uwagę na zapis w umowie dotyczący zakazu konkurencji). Zleceniobiorca ustala swoją pracę wedle swego uznania.
Wiadomo, że główną motywacją do pracy jest kwestia finansowa, a to jest kolejny powód dla którego warto rozważyć współprace na podstawie kontraktu B2B. Szczególnie, że są to korzyści dla obu stron – pracodawca ponosi obniżone koszty, a to bardzo często ma przełożenie na wyższe wynagrodzenie dla pracownika.Warta podkreślenia jest również kwestia opłacania składek na ubezpieczenia – szczególnie kiedy podejmuje się działalność gospodarczą po raz pierwszy. Wówczas istnieje możliwość skorzystania z szeregu ulg oraz dotacji, jak chociażby tzw. Mały ZUS.
Dodatkowym udogodnieniem jest kwestia jaką jest podatek dochodowy. Pod nią kryje się możliwość wyboru sposobu opodatkowania: ryczałt ewidencjonowany, karta podatkowa, podatek liniowy czy zasady ogólne. Do rozważenia jest też możliwość rozliczenia części wydatków jako kosztów związanych bezpośrednio z prowadzeniem działalności – co prowadzi do większej ilości kosztów, a co za tym idzie mniejszej kwoty dochodu, która przekłada się na niższą kwotę podatku dochodowego.
Praca na podstawie B2B wiąże się z większym poziomem odpowiedzialności i samodzielności, ale jest to jednocześnie równoznaczne z większą elastycznością związaną z faktem wywiązywania się z obowiązków na podstawie umowy cywilnoprawnej.
Podpisując umowę B2B należy zwrócić uwagę na następujące kwestie:
- określenie w niej minimalnej stawki godzinowej,
- zawarcie postanowień dotyczących zakończenia współpracy,
- warto zawrzeć w umowie informacje dotyczące zwrotu kosztów z podróży służbowych (diety),
- dobrze jest się przyjrzeć zapisom dotyczącym kar umownych, zakazu konkurencji oraz praw autorskich – są to kwestie rozpatrywane indywidualnie, biorąc pod uwagę branżę i wykonywane na stanowisku obowiązki.
Należy pamiętać, że podpisując taką umowę cywilnoprawną jej przedmiot nie może zmierzać do sytuacji kiedy potrzebne będzie ustalenie istnienia stosunku pracy. Wówczas podpisana umowa będzie uważana za umowę o pracę, co będzie się wiązało z potrzebą stosowania przepisów kodeksu pracy, a nie tych dotyczących umów cywilnoprawnych.
Spokojnie, możliwe jest również przejście w drugą stronę, tj. przejście z umowy o pracę na umowę B2B ze swoim dotychczasowym pracodawcą.
Pozostałe umowy cywilnoprawne - głównie dla uczniów i studentów?
Przedstawiając umowę cywilnoprawną jaką jest umowa B2B nie można zapomnieć o pozostałych formach nawiązania współpracy w ramach przepisów z prawa cywilnego: umowa o dzieło oraz umowa zlecenie.
Zacznijmy od umowy zlecenia, jest zawierana na czas określony, a jej przedmiotem jest konkretny produkt/usługa, którą pracownik jest zobowiązany do wykonania. Zleceniobiorca, co do zasady powinien swoje obowiązki wykonywać samodzielnie (możliwa jest ewentualna opcja z przekazaniem swoich obowiązków na tzw. zastępcę). Dodatkowo zleceniobiorca nie ma prawa do urlopów (wypoczynkowego, wychowawczego, macierzyńskiego), a także do zasiłków opiekuńczych. Ma za to prawo do ubezpieczenia (emerytalnego, chorobowego, rentowego, wypadkowego, zdrowotnego).
Patrząc z perspektywy zleceniodawcy ponosi on mniejsze koszty związane z zatrudnieniem, co często może się przekładać na możliwość większych zarobków dla zleceniobiorcy. Patrząc natomiast ze strony finansowej warto podkreślić fakt, że praca wykonywana na podstawie umowy zlecenia nie musi być odpłatna. Co do zasady przyjmuje się, że jeżeli z podpisanej umowy wprost nie wynika jej nieodpłatny charakter jest ona wykonywana za wynagrodzeniem.
Umowa może być wypowiedziana w każdym momencie, nie ma tzw. okresu ochronnego.
Z kolei druga z wymienionych umów, umowa o dzieło dotyczy samego rezultatu pracy wykonawcy. Natomiast kwestie techniczne są bardzo zbieżne z umową zlecenia, z tą różnicą, że nie jest zawierana na okres czasu, a dotyczy jedynie jednorazowego wykonania określonego w umowie dzieła.
Istotna różnica dotyczy również możliwości przekazania obowiązków osobie trzeciej, w przypadku pierwszej z opisanych w tym paragrafie umów jest to raczej wyjątek od reguły. Tutaj wykonawca może zlecić swoje obowiązki innemu podmiotowi, odpowiada on jednak za rezultat tak jak w sytuacji samodzielnego wykonania dzieła.
To jak to z tym wszystkim jest?
Oczywistym jest, że przed rozpoczęciem współpracy należy rozważyć wszelkie za i przeciw. Co kiedy te rozważania się mniej więcej wyrównują? Tak naprawdę nic, wtedy jest to najcześciej kwestia naszej odwagi i samozaparcia. Czasami wystarczy poświęcić więcej czasu czy energii i uzyskać dzięki temu dużo lepsze rezultaty, a nie czarujmy się – to o nie najbardziej chodzi.
„Pieniądze wcale nie są najważniejsze, ale pod warunkiem, że się je ma”
Tomek Tryzna, „Panna Nikt”
Ponieważ powszechną wiedzą jest to, że wszystko rozbija się właśnie o pieniądze i tą myślą zakończmy całe podsumowanie tematu 😉
Junior HR Project Manager